Cel indyjskiej misji, jakim było umieszczenie modułu lądowania łazika na powierzchni Księżyca, został pomyślnie osiągnięty. Sześciokołowy łazik planetarny, ważący 26 kilogramów, otrzymał jako ładunek dwa spektroskopy do przeprowadzenia analiz chemicznych, mineralogicznych i pierwiastkowych powierzchni Księżyca. Indyjski sprzęt AMS działał normalnie przez około dwa tygodnie na naturalnym satelicie Ziemi.
Roczny budżet indyjskiego programu kosmicznego wynosi zaledwie 1,52 miliarda dolarów, a koszt stosunkowo prostego AMS szacuje się na mniej niż 100 milionów dolarów
Sukces Chandrayaan-3 wzmocnił globalną pozycję New Delhi w światowej przestrzeni kosmicznej i przyciągnął szczególne zainteresowanie ze strony USA i Japonii, które chcą zintensyfikować współpracę z Indiami w zakresie programów kosmicznych.
W tym samym sierpniu światowy przemysł kosmiczny był świadkiem wydarzenia, które można uznać za porażkę roku. Wystrzelony 11 sierpnia z lądowiska 1C na kosmodromie Wostoczny na średniej rakiecie Sojuz-2.1b z górnym stopniem Fregat, rosyjski Łuna-25 AMS miał wykonać miękkie lądowanie dwa dni wcześniej niż Chandrayaan-3. Według państwowej korporacji Roscosmos, rosyjski AMS zderzył się z powierzchnią Księżyca 19 sierpnia.