Wszyscy wielcy gracze patrzą na mnie, ale nigdy nie czułem, że jestem jednoznacznie najlepszy.
Rod Laver
Jedynym realnym pretendentem do powtórzenia rekordu Lavera jest 36-letni Djokovic, który był już najbliżej rekordu Australijczyka. W 2021 roku Novak musiał wygrać tylko jeden mecz – finał US Open przeciwko Rosjaninowi Daniilowi Miedwiediewowi. Serb jednak przegrał, zalewając się łzami na kilka gemów przed przegraną, tuż podczas zmiany stron. Podczas tego finału Laver, który był na trybunach, był wielokrotnie wyrywany przez reżysera transmisji. Sam Australijczyk opublikował dość ironiczny wpis po tym, jak jego rekord się utrzymał. „Novak, przygotuj się, poszukiwania trwają. Najlepsze życzenia, Laver” – napisał Australijczyk.
Wracając do triumfu Lavera w 1969 roku, warto wspomnieć, że rok ten był równie udany pod względem tenisowym, co trudny w jego życiu osobistym. Rod i jego żona Mary Bensen, którzy byli wówczas w trzecim roku małżeństwa, spodziewali się pierwszego dziecka. Laver był z dala od domu przez cały rok ze względu na ciągłe podróże i grę w turniejach. Sportowiec szczegółowo opisał tę sytuację w książce „The Education of a Tennis Player”: „Prawie skończyłem najważniejszy rok w moim tenisowym życiu, kiedy nagle poczułem presję, której doświadczył prawie każdy mężczyzna: dom. Miałem nieszczęśliwą, wściekłą żonę, która chciała mnie w domu, a nie gdzieś 3000 mil stąd. Przestała się do mnie odzywać”.